wtorek, kwietnia 18, 2017

2 wypady w 1 poście ;) Limanowa / Lipnica Murowana / Słowacja / Wysowa itp ;)

2 wypady w 1 poście ;) Limanowa / Lipnica Murowana / Słowacja / Wysowa itp ;) 






Hej Moje Słoneczka Kochane :*

Dziś Wam pokaże kilka miejsc które odwiedziłam ostatnio z mężem podczas 2 krótkich wypadów w sumie takich objazdowych autem :)
 Jak wiecie zbieramy kasę na Muszynę na koniec miesiąca by świętować naszą pierwszą rocznice ślubu i moje urodziny ;) 
Co prawda te dwie uroczystości przypadają na 22/23 kwiecień,ale wtedy mamy pracujący weekend i musimy to przenieść na 29/30 Kwiecień o ile pogoda nam będzie sprzyjać ;)
A więc że nie mamy teraz kasy to robimy sobie takie objazdowe wycieczki 
( dość tanie mamy auto w drodze ) więc korzystamy z tego ;) 

Post będzie krótki i taki mało opisowy ;) ale może ktoś kiedyś skorzysta z tej informacji ,co gdzie jest po drodze ;)

A więc tak najpierw 12 kwietnia udaliśmy się do : 

Lipnicy Murowanej , Żegocina,Limanowej ;)

W Lipnicy Murowanej oglądaliśmy najpiękniejsze palmy ;) 




Jedliśmy domowe lody ;) 




W kolejnej miejscowości zwanej Żegocina odwiedziliśmy kamieniołom ;)







A w Limanowej zjedliśmy obiad ..który był niedobry.



Zwiedziliśmy kościół oraz zakupiłam sobie na pamiątkę magnez owieczki ;) za 6 zł ;) 





Potem obraliśmy kierunek dom :)

A dnia 16 kwietnia ( 1 dzień świąt ) wybraliśmy się na mega spontanie do miejscowości Konieczna gdzie jest przejście graniczne na Słowację  






Konieczna (dodatkowa nazwa w j. łemkow. Koнeчнa, trb. Koneczna) – wieś w Polsce położona w województwie małopolskim, w powiecie gorlickim, w gminie Uście Gorlickie, nad górnym biegiem rzeki Zdynia. Integralne części miejscowości: Beskid, Dujawa[2].
W Koniecznej kończy swój bieg, prowadząca z Tarnowadroga wojewódzka nr 977.





( mamy ok 90 km z Tarnowa ) udaliśmy się do miejscowości Zaborów ale niestety jak na złość wszystko było zamknięte :( 




A Słowacy mają inną wiarę  i nie mają świąt tak jak my 
( mają inny kalendarz ) a i tak w Niedziele ciężko kogoś tam spotkać ;-( 


Nawet piwa złoty bażant nie mogłam kupić bo nie było gdzie ;( 
Ale za to był śnieg ...Oj tak pięknie tam sypało ;) 








Także zrobiliśmy sobie ok 20 km na Słowacji i wróciliśmy na PL stronę ;)
 Kierunek ...Wysowa Zdrój ;) 




Ostatni raz byłam tam w sierpniu także fajnie było znów tam pojechać...












Niestety z powodów Świąt wszystko było zamknięte ;( a szkoda ....

Także koło 17 byliśmy już w domu ;)

I tak wyglądały ostatnie spontaniczne nasze 2 wycieczki ;) 

A Wy lubicie takie objazdowe wypady ??

Buziaki ;* 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz