Evi i Paweł = Podróż / Testowanie / Komentowanie : collalloc - 100% bioaktywny morski kolagen

czwartek, kwietnia 30, 2020

collalloc - 100% bioaktywny morski kolagen - RECENZJA

collalloc - 100% bioaktywny morski kolagen - RECENZJA

Hej Moje Myszki ;)

Dziś przychodzę do Was po 1,5 miesięcznej kuracji z firmą collalloc - 100% bioaktywny morski kolagen.Jest to firma która pochodzi z Czech,ale na IG już ją widzę z pół roku.Jest dość aktywna,więc super że firmy zagraniczne wchodzą na nasz rynek.

Wiem że ten kolagen można zamówić w aptece więc super.

Bo każdemu z nas jest potrzebny kolagen.Jak już pisałam 16.Marca dostałam do testowania 3 opakowania kolagenu,oraz witaminę C w proszku.

Więc testowaliśmy razem z mężem.Więc opakowania starczyło nam na 1,5 miesiąca.

Kolagen znajduję się w saszetkach,jedna saszetka na dzień.Można rozpuścić w wodzie,soku czy też dodać do jedzenia typu kaszka manna czy też budyń.My piliśmy albo rozpuszczone z samą wodą albo z sokiem ( nie kolagen nie zmieniał smaku soku ) Woda z kolagenem smakowała jak woda,taka troszku zabarwiona proszkiem.

Trochu jak wapno bez smaku.Ale można wypić bez problemu.

Witaminę C w proszku piliśmy codziennie rano przed śniadaniem.

Kolagen już po miesiącu zmienił nasz organizm.Ja zauważyłam pierwsze co napięta skórę ( zmniejszył się cellulit ) Może nie tak jakbym tego chciała no ale ja nie uprawiam żadnych sportów więc i tak jestem miło zaskoczona.

Chodzi o to że moja skóra stała się nawilżona,napięta i może ten efekt powoduje że widać mniej cellulit,ale jakby nie było jestem miło zaskoczona i mi się podoba :)

Zauważyłam też że wzmocniły się moje włosy,oraz że w " te dni " nie mam nieproszonych gości na twarzy.Co bardzo mnie cieszy,tym bardziej teraz robi się wiosna więc każdy chce ładnie wyglądać.Mój mąż dużo za młodu ćwiczył i jego kości i stawy są słabe.Czasem go na pogodę bolały stawy,ale odkąd pije kolagen jest różnica.Po pierwsze nic go nie boli,ma więcej siły,wysypia się.