Wycieczka nr 17 / 2018 - Trzy Dniowa ! Termy,Zakopane,Szczawnica i okolice ;-)
Hej Moje Słoneczka 💋
Dzis krotki wpis na temat wycieczki nr 17 / 2018 aż 3 dniowej 😎
Malo będę pisać,tak z grubsza napiszę a tak to Wam wkleję foteczki 💕
W piątek z rana ( godzina 5 ) wyjechaliśmy na wycieczkę.
PIĄTEK :
Piątek byliśmy w TERMACH CHOCHOŁOWSKICH.
Dojechaliśmy przed 9 ale obiekt był już otwarty.
Chochołowskie Termy to nie tylko baseny! W obiekcie znajduje się największe Saunarium na Podhalu z imponującą, przeszkloną sauną widokową!
Cena biletu to 85 zł od osoby za wszystkie atrakcje - baseny,sauny,solanki ( od poniedziałku do piątku - w weekend drożej )
.Obiekt bardzo duży,czysty i do tego z mega ciepła wodą.
Parking pod Termami duży bezpłatny.
W środku super.
Jedynie co to ceny kolosalne za picia / obiady.Plus że nabijają na " zegarek " a potem przy wyjściu się płaci.
My tam zostawili 98 zł ( picia,pizza,zapiekanka,obiad )
O 21/30 my wyszli ( Termy czynne do 22 )
Udaliśmy się do Zakopanego sobie pochodzić wieczorem po Krupówkach.
Następnie udaliśmy się na parking i poszliśmy spać w aucie 😎
( tak tak tak my tacy pół survival - owcy jesteśmy )
SOBOTA :
Wstaliśmy rano o 4 ogarnęliśmy się na stacji benzynowej i udaliśmy się do Kuźnic.
Mój mąż zrobił mi mega niespodziankę i spełnij kolejne moje marzenie.
Kupił 2 bilety góra - dół na kolejkę PKL na Kasprowy Wierch.
Cena to 63 zl od osoby.
Kolej linowa „Kasprowy Wierch” – całoroczna kolej linowa z Kuźnic na szczyt Kasprowego Wierchu w Tatrach. W całości przebiega przez teren Tatrzańskiego Parku Narodowego. Operatorem kolei są Polskie Koleje Linowe S.A.
Co prawda nie znoszę zakopanego ale ciesze się że po 2 latach tam wróciłam.
Dużo szczytów mam zaliczonych piechotą w tym Kasprowy Wierch ale kolejka...Kolejką ten widok ...Jest cudowny.Polecam !
Aaaa chce Wam powiedzieć że mam lęk wysokości.
Po wyjechaniu napiłam się piwka .Popatrzyliśmy na Góry i po 1:30 h wróciliśmy na dół
( jak kupujesz bilet góra - dół to u góry można być tylko 1:40 h )
Zjechaliśmy na dół i poszliśmy na NOSAL.
Nosal (1206 m n.p.m.) – wzniesienie reglowe w Tatrach Zachodnich nad Kuźnicami, między Doliną Bystrej a Doliną Olczyską. Nazwa góry pochodzi od kształtu skał od północno-zachodniej strony, przypominających nos
Fajne podejscie,miło się idzie,piękne widoki.
Następnie udaliśmy się na Skocznie oczywiście kolejką
( 12 zł bilet góra - dół ) plus zdjęcie 10 zł.
Wielka Krokiew im. Stanisława Marusarza – duża skocznia narciarska o punkcie konstrukcyjnym K125 i rozmiarze HS140, zlokalizowana na północnym stoku góry Krokiew w Zakopanem. Od 1989 nosi imię Stanisława Marusarza.
Skocznia dobrze mi znana a za każdym razem robi na mnie WOW.
Potem były Krupówki.....
I udanie się na Słowację do miejscowości Łysa polana
( z tam tad jest 15 km do Słynnego spaceru w konarach drzew ).
Na Słowacji piwko i czekoladka.
Nastepnie udaliśmy się na KOLACJE..... u MAGDY GESSLER 😎
To jest dopiero przeżycie.😎 ( jestem jej fanka )
Knajpka super
Trochu drogo ale jedzenie konkretne.
Ludzie tam pracujący widać że lubią to co robią.
Ja zjadłam kwaśnice za 16 zł a mój mąż barszcz z pieczoną biała kiełbasa za 19 zł.
Plus kawka za 9 zł x 2.
Następnie udaliśmy się do Czorsztyna żeby przenocować nad brzegiem zalewu.
NIEDZIELA :
Rano wstaliśmy i pojechaliśmy Sromowce Niżne gdzie po przejściu przez kładkę jest Czerwony Klasztor ( Słowacja )
a następnie udaliśmy się
do Szczawnicy.
Sromowce Niżne – wieś w Polsce położona w województwie małopolskim, w powiecie nowotarskim, w gminie Czorsztyn. Łeży w Pieninach w dolinie Dunajca. Około 1000 mieszkańców, miejscowość turystyczna z rozwiniętą bazą noclegową
A tam jak to tam przejście na Słowację ( tak tak znów Słowacja )
tam obiad i kawa ta w złotówkach płacona ( jak zawsze brak EURO )
Pochodzenie po dobrze nam znanych miejscach i wyjazd o 15 z Szczawnicy.
Szczawnica – miasto uzdrowiskowe w województwie małopolskim, w powiecie nowotarskim, siedziba władz gminy miejsko-wiejskiej Szczawnica. Położone na pograniczu Beskidów Zachodnich i Pienin, nad potokiem Grajcarkiem.
Na 18-19 byliśmy w domu....
Podsumowując wydaliśmy ok 900 zł na wejścia na Termy,jedzenie,picie,kolejki oraz magnesy.
Plus paliwo ok 150 zł ( dolewka paliwa bo pół baku było )
Wiec tysiak nie nasz...3 dni zabaw a spaliśmy w aucie :D Haha.
Także można powiedzieć że my to już po wakacjach 💋😎😍
A Wy lubicie Termy ? Albo Gory ??
A teraz ZDJĘCIA :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz