czwartek, sierpnia 25, 2016

Zamek Ogrodzieniec – śląskie obiekty zamkowe | Podzamcze / Pustynia Błędowska- najwieksza pustynia w Europie

Pustynia Błędowska – największy w Polsce obszar lotnych piasków leżący na pograniczu Wyżyny Śląskiej i Wyżyny Olkuskiej. Rozciąga się od Błędowa na zachodzie do gminy Klucze na wschodzie. 


 Zamek Ogrodzieniec – ruiny zamku leżącego na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, wybudowanego w systemie tzw. Orlich Gniazd, we wsi Podzamcze w województwie śląskim, w powiecie zawierciańskim, około 2 km na wschód od Ogrodzieńca.




Hej Słonka :* 

Dziś znów przychodzę do Was z recenzją ( krótkim postem ) na temat wycieczki :) 

Tym razem udaliśmy się z mężem na pustynię błędowską oraz do zamku oddalonego 14 km od pustyni :)
Zamek się znajduję w miejscowości Ogrodzieniec 

Ale zacznijmy od początku :)


Wczoraj koło godziny 10/30 wybraliśmy się na wycieczkę do pustyni błędowskiej oddalonej od Tarnowa ok 150 km ...

Jest to jedyna pustynia w Europie ...

Na miejscu byliśmy koło godziny 13 zaczęliśmy od punktu widokowego.








Pustynia z góry nie robi takiego wow jak z dołu ...Pustynia jest piękna co mogę o niej napisać ?? to chyba trzeba samemu zobaczyć ..

W każdym razie po drodze idąc żółtym szlakiem przez las napotkaliśmy się jezioro z głodnymi kaczkami..






Na szczęście moje kochanie dało mi swoją drożdżówkę i mogłam nakarmić kaczuszki ;D a ja bardzo kocham zwierzaki :)

 Mieliśmy też okazję zobaczyć przepięknie duże mrowisko które naprawdę robi wrażenie




I tak spacerkiem doszliśmy na pustynie :) pustynia jak już pisałam robi wow jest ładna zadbana , są punkty widokowe miejsca do siedzenia a nawet na grilla :) 












Na pustyni mieliśmy okazję znaleźć naboje wojskowe ( połowa pustyni należy do wojska i mają tam swoje ćwiczenia ) oprócz pisku pozostałości po wojsku   można było popatrzeć na samoloty które latały na lotnisko w Katowicach :D 








Po 3 godzinach chodzenia po pustyni udaliśmy się do Ogrodzieńca do zamku ;) Cena wejścia 12 zł od osoby ...














Zamek z zewnątrz robi bardziej wow niż wewnątrz...ale ok...weszliśmy zwiedzili 



W zamku fajne było to że można było wybić samemu swoją pamiątkową monetę a że mój mąż stał się kolekcjonerem więc mamy taką monetę w domu ;)










Ale i tak w zamku najlepsza była sala tortur :D oj tak :) 










Po zwiedzaniu udaliśmy się na domowy żurek :) 
 







Następnie do auta i koło 24 byliśmy w domu :D



Ogólnie wrażenia dobre udana wycieczka :) 


Polecam :)

 A Wy znacie te miejsca ?? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz