piątek, lipca 03, 2020

Wycieczkowy Weekend - Pustynia Błędowska / Ogrodzieniec / Katowice / Szczawnica

Wycieczkowy Weekend 

Pustynia Błędowska / Ogrodzieniec / Katowice / Szczawnica 





Hej Moje Myszki ;) 

Dziś przychodzę do Was z małym postem wycieczkowym z ostatniego weekendu ;) Byliśmy na dwóch różnych wycieczkach gdzie w sumie zrobiliśmy ponad 600 km i wydaliśmy prawię 500 zł plus 200 zł na paliwo. No ale są wakacje my co prawda już po wakacjach ale staramy się spędzać czas miło jak mamy wolne.Teraz będzie mniej wycieczek niż w Czerwcu gdyż mamy ciężki grafik z pracy.I dużo pracujemy. 
Do tego musimy trochu kasy odłożyć na inny cel i tak jakoś się to kręci.
Post będzie krótki bo widzę że blogi stają się mniej popularne,jednak IG rządzi.

W sobotę wybraliśmy się na Śląsk.Swoją wycieczkę zaczęliśmy od śniadania w MCdonald,potem kierunek Pustynia Błędowska .

Pustynia Błędowska – największy w Polsce obszar lotnych piasków, leżący na pograniczu Wyżyny Śląskiej i Wyżyny Olkuskiej. Rozciąga się od Błędowa na zachodzie do gminy Klucze na wschodzie. Granicą północną pustyni jest wieś Chechło, a na południu jest ograniczona dużym obszarem leśnym.

Tam na miejscu okazało się że jest jakiś " piknik " zamknięty dla dzieci,gdzie się okazało Gwiazdą spotkania był Pan Rafał Sonik.
Więc super.Kolejna gwiazda z show biznesu " poznana ".
Jeśli chodzi o pustynie to byłam tam drugi raz i bardzo mi się podoba to miejsce.

Rafał Krzysztof Sonik – polski przedsiębiorca i kierowca rajdowy, startujący na wszędołazach w rajdach terenowych, zwycięzca rajdu Dakar, dziewięciokrotny zdobywca Pucharu Świata FIM, pięciokrotny mistrz Polski w rajdach enduro.

Następnie udaliśmy się do Ogrodzieńca do Parku Miniatur gdzie byliśmy rok temu więc już o nim pisałam o tu -- > 
Bardzo nam się tam spodobało dlatego wybraliśmy się drugi raz.
Obiad zjedliśmy koło zamku.
Następnie naszym punktem do odwiedzenia był Park Kolejowy.

Park Kolejowy na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej − polski kolejowy tematyczny park rozrywki założony w 2011 zlokalizowany w Ogrodzieńcu przy ul. Kościuszki.

Bardzo fajne miejsce.Można się fajną ciuchcią przejechać,są też inne atrakcje dla dzieci.Fajne,ciche miejsce.Nam się spodobało ;) 
My polecamy ! Niestety przez koro było wiele rzeczy zamknięte gdyż dopiero park zaczyna swoją działalność po przerwie . 
Potem pojechaliśmy do Katowic spotkać się z rodziną. 
Następnie kierunek dom. Koło 23 godziny byliśmy w domu.

NIEDZIELA .

Rano wstaliśmy,za oknem mega ciepło,
więc udaliśmy się do Szczawnicy.
Tym razem postawiliśmy na wyjazd kolejką na Palenicę 
( 20 zł bilet góra - dół od osoby ).
Ci co śledzą mojego bloga,wiedzą że w Szczawnicy spędzałam wakacje za dziecka i że często tu jesteśmy z mężem. 
Więc się tu nie będę rozpisywać .

To tak w mega skrócie :) 
Bo te osoby które mnie obserwują są na bieżąco na IG :) 
Jak pisałam wyżej kasy wraz z paliwem poszło około 700 zł i km zrobiliśmy około 600.
Bo Tarnów - Ogrodzieniec to około 120 km plus 60 do Katowic,następnie Katowice Tarnów to około 170 km , Tarnów Szczawnica w jedną stronę około 120 - 130 km .
Także drogi wyjazd,kosztowny,ale raz się żyję :) 
Zanim nam wprowadzą drugą falę chce wykorzystać czas na świeżym powietrzu ;) 

A Wy macie jakieś plany na wakacje ? 



P.S - Brak zdjęć bo piszę do Was z telefonu,a zdjęcia mam na laptopie.
Zapraszam na mojego Ig tam są foteczki z wycieczek ;) 
I tam też jestem aktywniejsza :) 

1 komentarz: