Ogród Pełen Lawendy
Ojcowski Park Narodowy
Hej Moje Myszki ;-*
Dziś przychodzę do Was z małym postem wycieczkowym :)
Bo piszę posta na telefonie .Więc Wam napiszę kilka słów :)
Zapraszam do mnie na IG tam jestem mega aktywna :)
Na blogu ostatnio mało,gdyż praca,praca,praca.....
W sobotę wybraliśmy się do
Najpierw zatankowaliśmy auto za 160 zł tak paliwo już poszło w górę....Potem po drodze zjedliśmy obiad.
Ja pierogi ruskie,mąż ziemniaki i mięsko z sałatka.
Koło godziny 11 dojechaliśmy na miejsce .
Wstęp na ogród to 7 zł od osoby,parking jest bezpłatny.
Można się napić pysznej kawy z dodatkiem soku z lawendy za 8 zł czy jeść lody z lawendą ( 5 zł gałka )
Jest też pyszna woda z Czarnego bzu za 3 zł .
Czy też oranżada lawendowa za 10 zł w butelce :)
Pole lawendy jest bardzo małe,ale ładne,dobrze zadbane,takie klimatyczne miejsce ;) Bardzo nam się tam spodobało,ale po 3 godzinach nie mieliśmy co robić.
Więc postanowiliśmy się udać się 50 km dalej do Ojcowskiego Parku Narodowego ( często tam jeździmy ostatnio byliśmy w Maju )
Lubimy jeździć do Ojcowskiego Parku.
Ojcowski Park Narodowy – park narodowy w Polsce, utworzony w 1956 roku. Znajduje się w województwie małopolskim, w powiecie krakowskim, około 16 km od Krakowa. Położony jest na obszarze czterech gmin: Skała, Jerzmanowice-Przeginia, Wielka Wieś, Sułoszowa. Zajmuje powierzchnię 21,46 km²
Mój mąż zamówił sobie grochówkę wojskową :)
Ja standardowo pstrąga :)
Plus picie,piwko i dla męża szarlotka :) Wyszło 59 zł.
Ogólnie poszło kasy wraz z paliwem około 400 zł.
Zrobiliśmy ponad 200 km ...To była fajna wycieczka :)
Kupiliśmy też magnes na lodówkę za 10 zł,naturalne lawendowe mydełko też po 10 zł.
A w Ojcowskim kupiliśmy pamiątkową monetę za 12 zł.
Niedziela praca,wróciłam z godzinę temu..I sama nie wiem co mam w ręce włożyć ;) Taki to mały post :) teraz idę do wanny ;) A potem jakiś film i czeka na męża.Bo mąż w pracy do 24...A jutro ja na 10 ...
Byle do 25 Lipca :) Potem szykuję nam się 3 dni wolnego ! :)
Pozdrawiam i buziaczki wysyłam ! :)
Moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych polach lawendy i z chęcią musisz się tam wybiorę 😉
OdpowiedzUsuń