LAZELL - Recenzja Kosmetyków

LAZELL - Recenzja Kosmetyków 

Hej Moje Myszki 💙💙

Jakiś czas temu dostałam od firmy LAZELL

Paczuszkę w której znajdowały się 2 różne mgiełki oraz perfum.

Dziś Wam opiszę swoje wrażenia po testowaniu.

Mgiełki znajdują się w takiej samej buteleczce, piszę tu o wielkości butelki czyli 200 ml 

Mają piękna, miła i zachęcająca grafikę dla oczu. 

Jedna mgiełka ma opakowanie czerwone a druga czarne. 

No prezentują się pięknie. 

Butelki są dość duże, ale w każdej większej torebce się zmieszczą. 

Plus jest taki że opakowanie jest dobrze wykonane i nic nam się nie wyleje.

Mgiełka z czerwona etykieta bardziej mi się podobała w okresie ciepłych dni, gdyż jest bardzo delikatna, ładnie pachnie. Mam wrażenie że pachnie jak świeże kwiaty na łące. Plus za to że mgiełka nie uczula, nie brudzi ciuchów i nie zostawia tłustych plam na skórze. Niestety mam inne mgiełki po których po prostu się kleje. Tu takiego efektu nie ma z czego bardzo mocno się cieszę. Przez przypadek psiknęłam sobie na biała bluzkę, bałam się ze będzie plama, ale na szczecie nie było nic. Wszystko ładnie się wchłonęło w ciuch i jeszcze dodatkowo został ładny zapach. Jak już jesteśmy przy zapachu to na skórze w upalne dni utrzymuje się około 2 godzin. 

Czy to dużo czy to mało? To już Wam zostawiam do oceny. 

Dla mnie ok, gdyż jest to mgiełka odświeżająca więc jak sama nazwa mówi ma nas odświeżać, a to znaczy że co jakiś czas powinniśmy ją użyć.

Jeśli chodzi o mgiełkę z czarną etykieta, to ja osobiście zostawiłam na okres jesieni. Dla mnie jest dość ciężka na gorące dni. Ładnie pachnie, ale otula nas takim trochu ciężkim powietrzem na początku, później jest ok. Ona bardziej mi się kojarzy właśnie z jesienią, zima... Może wcześniejszą wiosna. Na pewno ja użyje, ale w późniejszym okresie. Więc też spodziewajcie się gdzie w zimie postu jak się sprawdza na kurtce? No zobaczymy.

Ogólnie z mgiełkę jestem bardzo zadowolona, ładnie pachną, mają ładna estetyczna buteleczkę, są wydajne. 

Plus że nie uczulają oraz nie podrażniają skóry.

Perfum. No to jest sztos. Po pierwsze perfum znajdował się w pięknym czarno różowym opakowaniu. Dość ładnie, estetycznie zrobionym. Bardzo miłym dla oka ( polecam na prezent).W środku po otwarciu dostajemy piękna prześwitująca buteleczkę. 

W środku buteleczki znajduje się lekko różowy perfum. Pachnie bardzo kobieco, zapach jest taki jak by to określić? Pewna kobieta z duszą romantyzmu. Myślę że jest to zapach na cały rok. Szczególnie na okazję takie wyjściowe. 

Jeśli chodzi o trwałość to dość dobrze się trzyma bo około 5 godzin na skórze, i z 7 na ciuchach. Więc jak dla mnie bomba.

Ogólnie mówiąc jestem zadowolona z całej trójki. I wiem że mgiełka z czerwona etykieta zostanie że mną na dłużej. Będę do niej wracać i ja kupować.

Znacie te produkty? Jeśli jeszcze nie to zapraszam Was na Stone producenta. Myślę że każdy znajdzie tam coś dla siebie.

Dziękuję firmie za zaufanie i za możliwość testowania fajnych produktów.

Wysłano z telefonu Huawei