Bieszczady – grupa dwóch pasm górskich w łańcuchu Karpat. Pasma Bieszczadów znajdują się między Przełęczą Łupkowską a Przełęczą Wyszkowską. Najwyższy szczyt Bieszczadów to Pikuj zaś na terytorium Polski – Tarnica. Dzielą się na:
Bieszczady Zachodnie Bieszczady Wschodnie
Hej Moje Misiaczki !
Dziś przychodzę do Was z kolejnym wycieczkowym postem.Ostatni weekend spędziliśmy w Bieszczadach ...Zimnych Bieszczadach ...
W nocy było na minusie a spaliśmy w aucie ;p
Napisze Wam tylko pokrótce co i jak bo już tyle razy byliśmy w Bieszczadach i tyle razy o nich pisałam że wiecie jak jest ;) A po dwa brak czasu na wszystko.Niby człowiek ma urlop a czasu nie ma na nic....
Jak wiecie mamy urlop do 15.10 za oknem raczej zima niż jesień ale staramy się jakoś czas spędzić żeby nie przesiedzieć całego urlopu w domu.Byliśmy w Energylandii,pozałatwialiśmy kilka urzędowych spraw,odwiedziliśmy rodzinę....A weekend spędziliśmy w Bieszczadach.
W sobotę rano o godzinie 7 wyjechaliśmy w Bieszczady..Zimno,padał deszcz,ale to chyba już uzależnienie od Bieszczad bo i tak postanowiliśmy pojechać.
Nasze podboje zaczęliśmy do ruin klasztoru w Zagórzu.
Klasztor Karmelitów bosych w Zagórzu − monumentalne ruiny XVIII w. późnobarokowego kościoła i klasztoru – warowni ojców karmelitów bosych w Zagórzu w woj. podkarpackim na wzgórzu Mariemont w zakolu rzeki Osławy.
Następnie pojechaliśmy po Piwko które wspiera budowę azylu dla misiów...Niestety mojego piwka nie było więc wzięliśmy piwko czarny pies.Cena takiego piwka to 12 zł ale wspiera schronisko .
Potem pojechaliśmy do Myczkowa na jezioro myczkowskie.
Jezioro Myczkowskie – zbiornik retencyjny położony w województwie podkarpackim, na Sanie. Budowę prowadzono w latach 1921–1925, a następnie w latach 1956–1960 podwyższono zaporę i dokończono budowę elektrowni.
Zjedliśmy obiad w karczmie koło zapory nad Soliną...
Niestety nie dobry obiad.Potem pojechaliśmy do Muczne na Żubry ..
Pokazowa zagroda żubrów znajduje się na terenie leśnictwa Muczne, przy drodze Stuposiany – Tarnawa Niżna, nad potokiem Czerwonym, ok. 2 km przed miejscowością Muczne.
Następnie wróciliśmy do Lutowisk gdzie spaliśmy na parkingu gdzie chodził w nocy niedźwiedź...Jak się oddalił to pojechaliśmy do Ustrzyk Dolnych...była godzina 5....Potem znów my się wrócili w okolice Ustrzyk Górnych,następnie Wołosate,Cisna,Komańcza,Dukla...
Między Cisną a Komańczą zatrzymaliśmy się na śniadanie.Cena zestawu to 18 zł.Ale mi nie pasowało,mężowi smakowało...
...Zawracając z Dukli stwierdziliśmy że pojedziemy do Rudawki Rymanowskiej zobaczyć słynna ścianę OLZY
( nadrobiliśmy ok 70 km więcej - bo wracaliśmy się na około )
Ściana Olzy – wychodnie fliszu karpackiego w przełomowym odcinku doliny Wisłoka w Rudawce Rymanowskiej. Jest to największa w polskich Karpatach odkrywka łupków menilitowych.
Także to tak mega w skrócie.W każdym razie objechaliśmy całe Bieszczady ponad 600 km wydane ok 400 zł..Ale kto był choć raz w Bieszczadach wie jak tam się jeździ jakie są odległości od jednej do drugiej miejscowości / atrakcji. Naprawdę Bieszczady są piękne..Jeździmy tam od 4 lat i jestem zakochana w nich.Po raz pierwszy w Bieszczadach byłam po raz pierwszy w 2011 i stwierdziłam że nigdy więcej bo tam jest brzydko...I tak było do 2015 roku jak po raz pierwszy pojechałam tam z moim już teraz mężem.On mi pokazał dzikie Bieszczady ..Te piękne Bieszczady...Te inne..I od tamtej pory kocham Karpaty...Jedziemy w lecie,zimie,na jesień, na wiosnę...
Jak jest słońce,deszcz,śnieg,mróz,upał...Nie ważne..
Ważne że jesteśmy razem w miejscu które kochamy.Zbliża się weekend..Podobno ma być ciepło...Gdzie go spędzimy ?
Się okaże w sobotę :) Zapraszam na mojego IG :)
Tam jestem na bieżąco ;)
A jakie są Wasze ulubione GÓRY ??
Pamiątki ;)
Z Bieszczad mam już poduszki,kubki,magnesy,przypinki...i tak zawszę coś do domu przywiozę ;-) To już uzależnienie :)
Wycieczka widzę udana:)
OdpowiedzUsuń