15 - 18 Września :D Urlop Jesienny z Mężem :)
Żywiec / Ostrava / Kazimierz / Sandomierz itp ;)
Hej Moje Słoneczka Kochane ! :*
Te które śledzą mnie na Insta wiedzą że miałam 5 dni wolnego z czego 4 dni byłam w rozjazdach na mini urlopie jesiennym :)
Na piszę Wam w skrócie co i jak bo tak to by był post na tydzień czytania ;p A więc zacznę od piątku ;-)
15 Września 2017 - Piątek
O godzinie 6 rano wyjechaliśmy wraz z mężem na wycieczkę w kierunku Żywca.Po drodze zwiedziliśmy Kalwarię Zebrzydowską gdzie zwiedziliśmy :
Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej – sanktuarium pasyjno-maryjne oo. bernardynów znajdujące się w Kalwarii Zebrzydowskiej. Wchodzące w skład zespołu bazylika i klasztor położone są na południe od miasta, u szczytu góry Żar, na południe i wschód od nich znajdują się 42 kaplice i kościoły dróżek. Nazywane jest często Polską Jerozolimą.
Kalwaria Zebrzydowska – miasto w południowej Polsce, w województwie małopolskim, w powiecie wadowickim, siedziba gminy miejsko-wiejskiej Kalwaria Zebrzydowska, założone w pierwszej poł. XVII w. przez wojewodę krakowskiego Mikołaja Zebrzydowskiego. Jest jednym z ośrodków miejskich aglomeracji krakowskiej.
Następnie udaliśmy się do Żywca na obiad.Niestety obiad w barze smakosz na rynku okazał się totalną klapą ;( Nie polecamy ;-(
Po nie dobrym obiedzie udaliśmy się do Piwiarni koło muzeum piwa.
Piwiarnia Żywiec jest mi znana bo już byłam po raz 2-gi tam i na pewno nie ostatni.Uwielbiam ten smak piwa lanego prosto z beczki.Prawdziwego piwa :) Porter duży kosztuję 6,50 polecam ! PO za tym piwiarnia ma super klimat a oprócz piwka można wypić np kawę oraz zjeść obiad ( o czym dopiero teraz się dowiedziałam ;( a szkoda co ceny ok i duże porcję ...ehh )
Potem pojechaliśmy wymienić zł na koronę .Wymieniliśmy 120 zł na 700 koron z groszami.
Następnie udaliśmy się do Jastrzębi Zdrój żeby przenocować się gdzieś bliżej czeskiej granicy. Oczywiście spaliśmy w aucie :) My tak uwielbiamy :) Koło 22 poszliśmy " spać " :)
16 Września 2017 - Sobota
W sobotę o godzinie 5 przebudziliśmy się i udaliśmy się na czeską stronę .
Przed pójściem do ZOO skoczyliśmy na chwilę na rynek Ostravy.
Ale że było jeszcze wczas to niestety wszystko było zamknięte .
Ryneczek ładny taki z klimatem :)
O godzinie 9 weszliśmy do ZOO bilet cały za osobę to 110 KORON
( ok 18 zł na nasze ) także nie drogo.
Miałam okazję być z ZOO w różnych miastach ( Kraków,Chorzów,Toruń,Gdańsk + mini ZOO ) ale to na mnie zrobiło mega wrażenie ! Duże czyste przestronne zadbane i bardzo ładne ! :) Zoo zrobiło na nas mega mega pozytywne wrażenie ! :)
Byliśmy tam aż do godziny 15 :) Oczywiście mój mąż zakupił sobie pamiątkowy pieniążek kolejny do kolekcji ;) 50 koron ;) Oczywiście poszedł na obiad smażony ser oraz danie czeskie :) Plus zakupy :) Piwka i czekoladki ;D
Ostrawa (czes.: Ostrava, niem.: Ostrau) – miasto w Czechach na granicy Śląska Cieszyńskiego, Śląska Opawskiego i Moraw, u ujścia do Odry dwóch rzek: Opawy i Ostrawicy. Miasto leży przy północnym krańcu Bramy Morawskiej.
Stolica kraju morawsko-śląskiego, okręgu terytorialnego kraj północnomorawski i powiatu Ostrawa-miasto. Ważny ośrodek komunikacyjny i gospodarczy Czech.
O godzinie 17 byliśmy w Oświęcimiu choć tego nie planowaliśmy .Okazuje się że od 7 do 10 oraz od 14 do 20 można wejść do Muzeum za darmo.Między 10 a 14 płaci się za przewodnika ( wtedy nie wejdzie się do Muzeum za darmo )
Jeśli chodzi o Oświęcim to miałam wycieczkę szkolną 11 lat temu w 3 klasie gim ale jakoś nie pojechałam. Twierdziłam wtedy że za młoda jestem na taki szok.Jednak Oświęcim to miejsce smutne i ma w sobie taką szarość ponurość itp.
Miejsce myślę że każda osoba raz w życiu powinna to miejsce odwiedzić i poznać historię na " żywo "
Oświęcim (niem. Auschwitz, jid. אָשפּיצין Oszpicin, romski Auszwica) – miasto w województwie małopolskim, siedziba władz powiatu oświęcimskiego oraz gminy wiejskiej Oświęcim.
Było miastem królewskim Korony Królestwa Polskiego. Miasto królewskie starostwa oświęcimskiego w powiecie śląskim województwa krakowskiego w końcu XVI wieku
Według danych z 31 marca 2011 r. miasto miało 40 324 mieszkańców, co plasowało je na czwartym miejscu wśród miast województwa małopolskiego.
Po zwiedzeniu Oświęcimia wracając z Skawiny 1 zjazdem na A4 koleś dupnął nas w tył auta na stopie.Mój mąż się zatrzymał a ten heja w nas. Na szczęście nic nam się nie stało a auto prawie nie naruszone.Oczywiście przyjechała policja itp i będziemy starać się o odszkodowanie od ubezpieczyciela sprawcy. Na godzinę 22 byliśmy w domu :)
17 Września 2017 - Niedziela
Wstaliśmy koło godziny 10 za oknem deszcz i niezbyt pogoda na zwiedzanie ale my jesteśmy parą bardzo szaloną więc wiadomo w domu nie usiedzimy ;-)
Najpierw mój mąż poszedł do auta w jasności obczaić to i owo co z autem.Auto sprawne na chodzie więc udaliśmy się do Kazimierza Dolnego. Bo tam nas jeszcze nie widzieli ;)
Kazimierz Dolny (jid. קוזמיר Kuzmir, Kazimierz nad Wisłą) – miasto w województwie lubelskim, w powiecie puławskim, nad Wisłą, w Małopolskim Przełomie Wisły, w zachodniej części Płaskowyżu Nałęczowskiego. Historycznie położony jest w Małopolsce (początkowo w ziemi sandomierskiej, a następnie w ziemi lubelskiej). Jest siedzibą władz miejsko-wiejskiej gminy Kazimierz Dolny. Część trójkąta turystycznego: Puławy – Kazimierz Dolny – Nałęczów. W latach 1975–1998 miasto administracyjnie należało do starego woj. lubelskiego. Był miastem królewskim Korony Królestwa Polskiego[3] w starostwie kazimierskim województwa lubelskiego w 1786 roku[4].
Według danych z 31 grudnia 2008 miasto miało 3485 mieszkańców.
W Kazimierzu znajduje się port jachtowy z polem namiotowym
Kazimierz szczerze mówiąc nie zrobił na mnie jakiego " wow "...
Ładne miasto stare z klimatem.
Ładne widoki na Wisłę ale ? Tak tak jest " ale " coś mnie nie do końca w nim urzekło.
Może przez to że padało ?
Sama nie wiem.Zwiedziliśmy
miasto oraz ruiny zamku 5 zł bilet od osoby.Powiem Wam szczerze że te ruiny nie są tego warte.Jak dla nas.
Więc po około 3 godzinach zwiedzania ( kupienia magnesu pamiątkowego , piwa i słynnych " kogutów " - ciastko maślane )
pojechaliśmy do Sandomierza .
Uwielbiamy to miasto ! :) Byliśmy tam już kilka razy i na pewno nie ostatni raz :D
Uwielbiamy Sandomierz i w słońcu i w deszczu ma swój urok :)
To miasto polecamy na 100 % ! :) Koło 22 byliśmy domu ;)
18 Września 2017 - Poniedziałek
Tego dnia wstaliśmy o godzinie 10/30 :D Nie mieliśmy żadnego planów gdzie jedziemy itp.Po lekkiej analizie udaliśmy się do Gospody
u Wiedzmy na obiad.
Gospoda u Wiedźmy » 123 rodzaje pierogów i bezglutenowe
Jest to gospoda która znajduję się koło głównej drogi A 4 która leci na Pilzno.
Jest go karczma która ma świetny klimat w środku jest klimatycznie tak domowo.Bardzo nam się tam spodobało . Jedzenie pyszne nie drogie. Zamówiliśmy pierogi dla chłopa 13 zł za sztukę mega sztukę.
Nadziewane kapustą kiszoną i mięsem.Oprócz tego zamówiliśmy kawkę z mlekiem oraz herbatę z konfiturą.Za cały mega duży obiad i pyszne dodatki wydaliśmy 38 zł.Super tanio blisko i pysznie ! :)
Ogólnie bardzo polecamy to miejsce ! Oprócz tego można zwiedzić wioskę lalek oraz w Pilznie Muzeum lalek :) Polecamy ! :)
Następnie udaliśmy się do Rymanowa Zdrój . Byliśmy wcześniej w Iwoniczu Zdrój więc wiedzieliśmy to i owo już w tamtych okolicach ;-)
Rymanów-Zdrój – wieś uzdrowiskowa w południowo-wschodniej Polsce, położona w województwie podkarpackim, w powiecie krośnieńskim, w gminie Rymanów, nad rzeką Tabor, ok. 2 km na południe od miasta Rymanów, przy DW887.
W latach 1975–1998 miejscowość położona była w województwie krośnieńskim.
Główna Pijalnia Wód Mineralnych położona jest w centralnej części malowniczego parku zdrojowego.
Odwiedzający mogą w niej skorzystać z kuracji pitnej wodami leczniczymi: Tytus, Klaudia i Celestynka.
Wewnątrz budynku Pijalni można również zobaczyć źródła, z których czerpie się wodę.
Dodatkowo w Szpitalu Uzdrowiskowym „Zimowit” oraz „Eskulap”, w części Uzdrowiskowego Zakładu Przyrodoleczniczego zlokalizowane są ujęcia źródeł wód mineralnych.
W Rymanowie Zdrój byliśmy po raz pierwszy ale nie ostatni. Miejsce bardzo urokliwe,ładne,zadbane i czyste. Miasteczko jest bardzo malutkie ale z klimatem. Woda w pijalni jest za 50 groszy a są też otwarte darmowe źródełka.
Rymanów polecamy ! :) Z stamtąd jest rzut beretem np nad Solinę :)
No w sumie Rymanów leży już w Bieszczadach.
Piękne klimatyczne miasteczko :)
Polecamy. Po 22 byliśmy już w domu :)
I tak nam minął mini urlop ;) We wtorek ogarniałam się do pracy na dziś.
W sumie wydaliśmy ok 800 zł ( wraz z paliwem ) przejechaliśmy ponad 1300 km:-) więcej deszczu niż słońca,ale wiecie co ? Warto było ! :) Polecam takie jedno dniowe wycieczki :)
A jak u Was jesień ?
Znacie jakieś miejsca w których byłam ostatnio ?
Pozdrawiamy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz